Kilkudniowy maluszek to wyjątkowy model – wymaga szczególnych warunków w czasie sesji zdjęciowej.

Najlepiej wykonać ją w domu, gdzie można zapewnić dziecku ciszę i spokój. Chodzi o to, aby maleństwo mogło spokojnie spać. Dzięki temu możliwe jest odpowiednie ułożenie go i zadbanie o dodatki, które stworzą na fotografiach wyjątkowy klimat. Taka sesja zdjęciowa trwa około 3 godzin i zawsze uwzględniamy czas na karmienie, przebieranie i przytulanie.

Sesję noworodkową wykonuje się zwykle do 14 dnia życia dziecka. W tym czasie maluchy bardzo dużo śpią, więc pozowanie do zdjęć ich nie zmęczy. Poza tym (myślę, że każda mama się ze mną zgodzi) maleństwo rośnie z dnia na dzień i bardzo szybko się zmienia. Jeśli chcemy stworzyć pamiątkę pierwszych momentów na świecie, warto zrobić to jak najwcześniej. Nieco starsze niemowlęta śpią trochę mniej i są bardziej ruchliwe, więc trudniej wykonać portret drzemiącego dziecka.

Jeśli zależy Wam na zrobieniu sesji zdjęciowej do dwóch tygodni po narodzinach, zachęcam do rezerwowania terminów jeszcze przed porodem. Wspólnie ustalimy dzień, który będzie najbardziej odpowiadał świeżo upieczonym rodzicom.