Był koniec października i złota jesień w pełni. Kasia i Marcin na sesję przyjechali prosto z podróży poślubnej. Brzmi bajkowo? 😉
JEZIORO, PLAŻA, GÓRY I PIĘKNA KAPLICZKA
Troszkę ich namawialiśmy na przyjazd do Zagórza Śląskiego, ale wiedzieliśmy, że warto! 😉 To miejsce ma w sobie potencjał. Jesień, góry, las i jezioro… sceneria z marzeń. Idealne miejsce na sesję ślubną.
Obawialiśmy się jedynie pogody, bo przez kilka dni padało i było bardzo pochmurnie, ale byłyśmy z Kasią na stałym łączu i dzielnie śledziłyśmy prognozy. Zdjęcia w deszczu są świetne i romantyczne, ale niekoniecznie cała sesja ślubna. Ostatecznie podjęliśmy decyzję, całą czwórką, dzień przed planowaną sesją. Zaryzykujemy – pojedziemy! 😀
Całe szczęście, bo było cudownie i słońce dla nas zaświeciło. Może nie było super ciepło, bo to przecież przełom października i listopada, ale młodzi małżonkowie byli bardzo dzielni. Rozgrzewała ich miłość, emocje, kupa śmiechu i gorąca czekolada w knajpce nad jeziorem, do której poszliśmy w trakcie sesji.
Pewnie zastanawiacie się jakie emocje? Otóż sesja poślubna, to druga i w wielu przypadkach ostatnia okazja, żeby nacieszyć się tą wymarzoną, wyśnioną, długo wyczekiwaną suknią. Przeżywacie Wasz ślub na nowo. Są przygotowania, fryzura, makijaż. Znów możecie poczuć się wyjątkowo. Tylko tym razem wszystko dzieje się bardziej na spokojnie i bez stresu. No i my już nie tacy straszni z tymi aparatami, bo misia na weselu zrobiliśmy, pożartowaliśmy. Z ciocią i wujkiem też 🙂 Mamy wspólne zdjęcia z Waszymi gośćmi, jakże wspaniałymi 😀 Więc już jesteśmy kumplami 😉
SESJA ŚLUBNA TO NIE TYLKO ŚWIETNA ZABAWA
I nawet ci, którzy niekoniecznie lubią zdjęcia, na koniec mówią: warto było, super się bawiliśmy 😉 Sesja ślubna to również czułe spojrzenia, pocałunki, słowa, dotyk, chwile które zbliżają i na długo pozostaną w pamięci. A kiedy już się razem zestarzejecie i pamięć zacznie szwankować, to zdjęcia będą zawsze, możecie do nich wrócić 🙂
My osobiście bardzo lubimy ten czas spędzony z Wami podczas sesji, bez pośpiechu, na wesoło z chwilami wzruszeń, przerwą na kawkę, lub gorącą czekoladę. Wkładamy w to całe serce i zawsze staramy się zrobić dla Was takie zdjęcia, jakie sami chcielibyśmy dostać. A kiedy po wysłaniu do Was galerii zdjęć, otrzymujemy taką wiadomość zwrotną:
„Są cudowne!!!!
Im dalej tym piękniej…”
i radosny pisk do telefonu, to cieszymy się jak wariaty! 😀
Ściskamy i przytulamy.
Gosia & Tomek
Makijaż: ann_make.up
Suknia i welon: Flossmann
Garnitur: Lancerto
miejsce wesela: Hotel Trzebnica
oprawa muzyczna: Studio Dora Dj