Są takie miejsca i ludzie, gdzie po prostu jest Wam dobrze. Panujący klimat i energia sprawia, że wszystko musi się udać. Gdzie czas nagle zwalnia, dookoła szumi las, śpiewają ptaki. Kawa wypita na leżaku, w kubku z Bolesławca, smakuje o niebo lepiej. Życzliwy uśmiech znaczy więcej niż tysiąc słów. To miejsce, gdzie nikt się nie spieszy, wszystko dookoła jest naturalnie piękne. Jeśli lubicie naturę i jesteście leśnymi ludźmi – to idealne miejsce dla Was, na ślub w klimacie boho.
MIEJSCE NA ŚLUB
Przyborowo 11 – to właśnie w tym miejscu, ukrytym pośrodku lasu, powstała ta piękna sesja w klimacie boho. Dzięki Ewelinie (Ewelina Zięba Photography), która zorganizowała i poprowadziła w Przyborowie warsztaty fotograficzne, miałam okazję spędzić tu cudowny czas i sporo się nauczyć. Wiedza i zdobyte doświadczenie już owocują. A Wy, moi Kochani, już niedługo sami będziecie się mogli o tym przekonać podczas naszej współpracy 🙂 Przyborowo 11 – to nie tylko fajne miejsce na ślub i wesele, ale również super opcja na weekend w lesie.
Kwiaty do sesji przygotowały dziewczyny z Kwiatoczułe. Sami przyznajcie, że są cudowne.
Delikatna i stylowa papeteria ślubna od Decoris Wedding Collection
Suknia ślubna od Emilii Lange doskonale wpisała się w klimat miejsca. Na dworze wcale nie było za ciepło. Nawet powiedziałabym, że chłodno, bo dzień był typowo październikowy, trochę szaro-deszczowy. Nasza Para Młoda była bardzo dzielna a Weronika pięknie się prezentowała w koronkowej sukni. Sukni wymarzonej na ślub i sesję boho.
Urokliwe miejsce, mili ludzie, cudne kwiaty i sama natura. Nim się zorientowaliśmy, zastał nas zmrok. Zachód słońca przy pochmurnym niebie i magiczna mgła stworzyły wyjątkowy klimat.
Sami widzicie, że to miejsce na ślub jest wyjątkowe za dnia i w nocy 🙂
Mam nadzieję, że było Wam u nas miło. Więcej wpisów ślubnych i nie tylko znajdziecie na naszym blogu. Zapraszamy. Gosia i Tomek