Dzisiaj zapraszamy Was na reportaż i krótką opowieść z niesamowitej Havany. Miasta muzyki, kolorów i starych samochodów. Mamy nadzieję, że Was również zachwyci swym urokiem, tak jak nas.
ULICE STAREJ HAVANY | HAVANA VIEJA
Podczas naszego styczniowego pobytu w Havanie nie mogliśmy nacieszyć się ilością pięknych kadrów i okazji na wspaniałe fotografie. Od pierwszego dnia pobytu spacerowaliśmy ciasnymi uliczkami Havana Vieja, czyli najstarszej części miasta. Co chwilę zaskakiwały nas sytuacje, gdzie z pozoru zwykłe codzienne czynności wyglądały tak, że po prostu nie sposób było rozstać się z aparatem.
MUZYKA
Nieodłącznym elementem kubańskiej kultury jest muzyka. Prawdziwa, grana na żywo, w kilkuosobowych zespołach. Mimo, że w miejscach takich jak Havana jest ona grana typowo pod turystę, to i tak dodaje niesamowitego klimatu i ożywia ciasne kolorowe uliczki.
Stopniowo oswajając się z panującym klimatem, po licznych kilometrach zrobionych pieszo po różnych częściach miasta zaczęliśmy zastanawiać się dlaczego Havana jest niepowtarzalną scenerią fotograficzną? Po pierwsze nie dotarła tam typowa komercja. Tym samym nie znajdziecie tutaj żadnych biurowców, oddziałów firm, reklam, a nawet większości poszczególnych produktów, do których wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni.
Szyby w oknach, to luksus, na który mogą sobie pozwolić bardziej luksusowe hotele i sklepy. Budynki mieszkalne, szkoły i zakłady pracy mają zwykle ozdobne kraty i żaluzje. Dlatego spacerując ulicą, można zajrzeć praktycznie wszędzie.
ARCHITEKTURA
Po drugie panuje tutaj duża spójność architektoniczna. To powoduje, że nie ma tu dwóch sąsiednich budynków diametralnie różniących się od siebie. Spacerując uliczkami czy to w najstarszej i turystycznej dzielnicy Havana Vieja, czy też w jeszcze uboższej Havana Centro cały czas możemy mieć poczucie jak byśmy cofnęli się o 150-200 lat!
Otaczające nas budynki, zarówno te walące się, jak i te pięknie odrestaurowane wykonane są w podobnym stylu i z takich samych materiałów. Naprawdę nieliczne szczegóły przypominają nam, że jesteśmy tu w XXI. wieku.
Wreszcie najważniejszym czynnikiem jest to, że w tej scenerii toczy się życie codzienne i nie jest ono w żaden sposób udawane czy robione na pokaz.
Można też spotkać rzeczy niesamowite! Na przykład rower o bardzo oryginalnej konstrukcji, złożonej z pięciu ram.
SZKOŁA NA KUBIE
Lekcje odbywają się dosłownie na świeżym powietrzu, przy otwartych drzwiach i oknach. Wszyscy uczniowie mają takie same mundurki szkolne. Najmłodsza grupa wiekowa nosi mundurki w kolorze czerwonym, starsze dzieci mają stroje w kolorze żółtym a młodzież w wielu licealnym noski kolor niebieski.
Nikogo nie powinna też zdziwić lekcja W-Fu na jednym z głównych placów.
ŻYCIE TOCZY SIĘ NA ULICY
Na Placu Katedralnym (i nie tylko) można spotkać kolorowo ubrane kobiety, które kojarzą nam się z typowymi Kubankami. Panie te wróżą z kart i pozują turystom do zdjęć, oczywiście za symbolicznego dolara. W ten sposób zarabiają dużo więcej niż pracując na jakimkolwiek kubańskim etacie. Aż trudno uwierzyć, że średnia miesięczna pensja na Kubie to równowartość ok 30$. Te kolorowe suknie z falbanami i turbany z kokardą na głowie, to strój typowo pod turystów.
SALONY PIĘKNOŚCI
Pomimo bardzo ograniczonej dostępności takich towarów jak szampony do włosów, lakiery do paznokci czy pomadki zaskoczyła nas w Havanie ilość salonów piękności. Życie w tych miejsca tętniło głównie po zachodzie słońca.
INTERNET NA KUBIE
Dopiero w 2015 Raul Castro umożliwił Kubańczykom dostęp do internetu. Nadajniki do niedawna dostępne były tylko na większych placach, w lepszych restauracjach i hotelach. W ostatnim czasie pojawiają się także w mniejszych obiektach i domach gościnnych. Jednakże każdorazowy dostęp do sieci wymaga zakupienia karty zdrapki i zalogowania się kodem. Aktualnie koszt wynosi ok 2$ za godzinę. Nie dziwi więc widok sąsiadów łapiących sygnał WI-FI.
Miłym zaskoczeniem dla nas, jako fotografów, była młoda Kubanka w pięknej sukni, pozująca do sesji na uliczkach Havana Vieja.
Fajnie, że nas odwiedziliście. Zapraszamy częściej! 🙂 Więcej aktualności i relacji wrzucamy na nasz podróżniczy Instagram @polish_travel_photographers
oraz Facebook @FotografiaMalgorzataWegner
Gosia i Tomek